Marzę o URLOPIE!
Ale nie o takim urlopie, by nadgonić zaległości w sklepie - marzę o wyjeździe bez telefonu i internetu - by móc prawdziwie odpocząć.
Marzę o wspólnym wyjeździe z całą rodziną - niekoniecznie pod palmy - jabłonka tez może być :)
I tego Ci życzę, a ze strony na stronę coraz bardziej się zakochuje w Twoim Marzelniku :-)
OdpowiedzUsuńIduniu !!!
OdpowiedzUsuńKto nie marzy o takim urlopie, tym bardziej, gdy za oknem śnieg sypie.
Ładne karteczki i ładne papiery.
Widzisz do czego to doszło, ja odwiedzam "karteczkowe" blogi.
Ściskam mocno !!!