Już od kilku lat złoszczę się na siebie, ze robię kartki świąteczne w nocy przed ostatecznym terminem ich oddania - a mam przecież łatwiej - papierów mi nie brakuje, pozostałe materiały tez dostępne.
Cóż jestem mistrzem robienia wszystkiego na ostatnią chwilę - w tamtym roku jednak poprosiłam Sasi by kopnęła mnie w tyłek, jak tylko przyjdzie nowa kolekcja świąteczna. Papiery już poukładane na półkach w galeriowym magazynie - trzeba zakasać rękawy!
Oto efekt pierwszych zabaw z nową kolekcją - na początek kartka 5-minutowa - z gotowych elementów- chwila wycinania no nożyczkami i jest:
Elementy te są doskonałe dla początkujących scraperek, które nie mają maszynki, wykrojników i dziurkaczy- w zasadzie można mieć tylko papiery - a ciepłe i zabawne świąteczne kartki zrobią się same.
Ale cudna!!!
OdpowiedzUsuńAle fajowy bałwanek! Ja też mam na drugie 'Prokrastynacja', ale z wiekiem zaczynam się poprawiać;) a tak w ogóle, to co wy z Sasi znowu knujecie?
OdpowiedzUsuńChyba mnie zaraz poskręca, muszę te papiery mieć w ciągu 5 minut ;)
OdpowiedzUsuńPiękna, świąteczno - zimowa, nastrojowa praca. I dziękuję za kolekcję świąteczną, czekałam! :*
No Szefowo! Szacuneczek!
OdpowiedzUsuńWielkie brawka za takie wyprzedzenie świąteczne i nowe papiery! :) Czekam z niecierpliwością żeby je zobaczyć na żywo :D
OdpowiedzUsuńBałwan na skwał - cudnie się prezentuje w tej zimowej scenerii :-)
OdpowiedzUsuńPo prostu cudna!!!
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać nowej kolekcji, z której takie ładne karteczki wychodzą :)
OdpowiedzUsuńgenialna :) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń